Zmienić tego już nikt nie wskóra
Potomni pomnik mi postawią na rynku
A moje słowa wypiszą na każdym budynku
Dzieciaki będą uczyć się na pamięć w szkołach
Bo ich potęgi zastąpić nic nie zdoła
Będą je powtarzać i cytować premierzy
A ich wielkości nikt nie oceni i nie zmierzy
Będą je pisać na spiżowych nagrobkach
Znajdziesz je nawet na ramieniu parobka
Moje nazwisko przejdzie do panteonu sław
Kto je wypowie nie opędzi się od braw
Moim imieniem nazwą urzędy i szkoły
Obiorą je nawet zagrody i stodoły
Pozostanę zawsze na ustach moich wielbicieli
I nie pozwolę nigdy aby sławić mnie spoczęli