namiętność mnie zżera<br />
chociaż nie jem często sera<br />
i mam wszystko co potrzeba<br />
miłości potrzebuję jak chleba<br />
-<br />
cisza w koło mego serca<br />
ogarnia mnie swymi mackami<br />
pajęczyna mych mysli-uwiera<br />
i wkoło chodzę swymi śladami<br />
-<br />
potrzebuję dopingu-by Tworzyć<br />
a ten haszysz to przyjaźn drugiej osoby<br />
by wielką sprawę mnożyć<br />
oczękuję tego filtra-co mogłoby<br />
-<br />
mnie postawić w innym świetle moje życie<br />
by ma miłość znalazła pokrycie<br />
i miotam się jak dziki lew zamknięty<br />
czy jestem już przeklęty<br />
-<br />
dążyć do Tych wzniosłych marzeń<br />
to ludzka rzecz Tych wydarzeń<br />
trzeba się tylko nad Tym skupić<br />
i bliską Ci osobę i w jej łaski wkupić<br />
-<br />
a razem wiele się dokona<br />
tylko do tych pieknych uczuć<br />
przekona Cie i Ona<br />
byś tylko chciał się wznieść<br />
-<br />
na wyżyny swych namiętności<br />
dał ulgę sercu swemu<br />
nie pomogą tu Twoje umięjętności<br />
daj się ponieść losowi Twemu<br />
-<br />
adam s 26/9/6 <br />