fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

kysiek002

Dołączył:2010-10-08 18:54:52

Miasto:Walbrzych

Wiek:brak

statystyki utworu

Średnia ocen: 1

Głosów: 1

Komentarzy: 3

statistics
A A A

1

Kilka fragmrntów z życia Klary i Romka.Cykl pierwszy:znakzapytaniautwór dnia

Autor:kysiek002komentarz Kategoria:Inne Dodano:2011-11-25 03:51:13Czytano:327 razy
Głosów: 1
W tej miejscowości życie zaczynało się o 4:00 rano. I o tej godzinie życie zaczynała Klara. Twarz ochlapała zimną wodą z kranu, zarzuciła stare łachmany i poszła do piwnicy obierać ziemniory. Wbrew pozorom Klara przy worku ziemniaków wyglądała bardzo ładnie.
Jej czarny warkocz zdawał się lśnić przy lekkim świetle wschodzącego słońca. Niebieskie oczy na tle bladych policzków dodawały jej uroku. Sama Klara lubiła tą pracę. Uważała , że w tym pozornie zmarnowanym czasie, można robić coś pożytecznego. Marzyć, ulepszać świat w swej wyobraźni. I tak jej praca zlatywała. Dzień po dniu, rok po roku i tak w kółko.
Klara nie zdążyła się zorientować kiedy jej uleciało 21 wiosen. Klara była prostą lecz szczerą dziewczyną. Typową romantyczką. Kochała się w przyrodzie. Każdą emocję przeżywała razy 3. Z tego powodu w życiu wylała mnóstwo łez. Ta prosta dziewczyna uważała, że jest szczęśliwa i ma dla kogo żyć. Mocno kochała swego Ojca i Matkę, która już nie żyła. Wśród pięknych krajobrazów czas płynął. Choć Klara była jedynaczka nie była rozpieszczona.



***

Starszy mężczyzna gościł u ojca Klary i obgadywał najnowsze reformy podejmowane przez sołtysa. Ojciec Klary lubował się w polityce. Klara pozmywawszy naczynia po kolacji, odpoczywała w swojej małej izdebce. Izba była bardzo przytulna. Klara czytała najnowszy romans. Co jakiś czas przerywała czytanie aby odnotować kilka słów w swoim dzienniczku.

21 lipiec 1990r
Po raz kolejny wpisuje się ja Klara.
Dzisiaj rano podczas obierania kartofli, byłam świadkiem przepięknego zjawiska, które to sprawiło, że moje życie stało się dużo lepsze. Zauważyłam jedną mrówkę, która targała kawałek mojej wczorajszej czekolady. Ciekawe, że ta czekolada była co najmniej ze 4 razy cięższa od mrówki. Podziwiałam grację i dumę z jaka szła ta mrówka. Nagle natknęła się na przeszkodę- wydrapana fugę w kafli. Niczym rzeka bez mostu. Stała ta mrówka zdezorientowana i zdawało się, że zadaje sobie pytanie ….

- jak ja mam przejść przez tą dziurę, hm jak tam wejdę to może i wyjdę, ale na pewno nie z czekoladą. Nie, to nie może być prawda. Co by tu zrobić ?

- Nad czym się tak zastanawiasz moja siostro- krzyknęła inna mrówka z oddali.

- a nic, nic, chyba się zmarnuje ta pyszna czekoladka. Nie przejdę z nią- odrzekła istnie zrozpaczona

- nie martw się siostro, już Ci pomagam
….

Patrzę a ta mrówka wchodzi w dziurę od fugi. Druga mrówka przechodzi po niej z czekoladą na plecach, następnie wyciąga swoją współpracowniczkę i Ida dalej.
Co za piękne stworzenie Boże.

Klara przerwała pisanie i powróciła do czytania dennego romansu, szykując siły na kolejny pracowity, można by powiedzieć mrówkowy dzień.


***

Budzik zadzwonił o 6:30 , jeszcze 5 minut pomyślał Romek. I tak myśląc, spał do 8:00, póki to nie usłyszał głosu swojej matki.

- wstawaj do szkoły, znowu zaspałeś, szlak by cię trafił.

- dobra , już wychodzę tylko się zamknij.

- co to znaczy już. Miałeś to zrobić półtora godziny temu. Już do szkoły!

- dobra , zamknij się kobieto, daj mi się ubrać.

Romek trzasnął drzwiami. Wcale mu się nie śpieszyło z tym ubieraniem, bo wiedział, że do szkoły i tak nie pójdzie. Szkoła to była ostatnia rzecz na jaka miał ochotę. Zanim zdążył wyjść jeszcze trzy razy się pokłócił z matką. Romek poszedł do lasu, to było jego ulubione miejsce. Kochał tą ciszę i spokój, w której mógł rozmyślać o całym jego marnym życiu. „Czy ja zawszę muszę wychodzić z domu zły i nienawidzący wszystkiego?” Zastanawiał się Romek.
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


michal1405 c

(16:02:02, 25.11.2011)

Romka pamięci rapsod żałobny...

Alicja z krainy czarow c

(16:02:22, 25.11.2011)

gdzie jest puenta? a slowa ziemniory i denny nie ma w slowniku jezyka polskiego. Jak chciales napisac cos w rodzaju opowiadania to skorzystaj z potralu dla amatorow pisarzy a nie z porrtalu dla amatorow poetow.

michal1405 c

(16:03:36, 25.11.2011)

Alicja czekamy na Twoje utwory

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją