po ostrzu spływa plugawa ciecz
natchniona złem duszy i mroku
wykuty w cieniu potępionego wzroku
Śpiewasz wytrwale pieśni umarłych
wołasz zajadle imiona upadłych
nasiona chaosu rzucasz na ziemie
co trwogę w sercach nam sieje
Zemsto ma zemsto, przenikaj me ciało
Zemsto ma zemsto, uwolnij co trwało
Głęboko pod mną, daleko za nami
Klękam tu teraz z moimi łzami