świadomości
okryty płaszczem strachu
w klaustrofobii marzeń
schizofrenicznym transem
profanuję kolejne minuty samotności
brnąc
ku samounicestwieniu
wciąż czekam na wezwanie
z dopiskiem- stawiennictwo obowiązkowe
zielone światło
sprawiedliwości
znak
kruchości człowieczeństwa
już stoję w kolejce
z nadzieją
na dobre miejsce