w twoich objęciach, moje życie się zaczyna<br />
stało się tak, że Bóg wybrał ciebie<br />
aby rozmaicić, chronić moje istnienie<br />
<br />
Ty nie dasz mi zginąć, śmiercią niechcianą<br />
będziesz mnie bronić, przed wojną nie znaną<br />
pokonasz każdego, kto stanie mi na drodze<br />
gdy opowiadać będę, o twej do wolności drodze<br />
<br />
Pejzaże twoje, dają mi natchnienie do życia<br />
dlatego przed tobą, nie mam nic do ukrycia<br />
Morze, Góry, Lasy Pola, Rzeki<br />
patrzeć na nie mogę, przez całe wieki<br />
<br />
Smutek wielki, ogarnia mnie w mym ciele<br />
niszczą cię urzędnicy, chodź wiedzą nie wiele<br />
chcą zrobić jak najlepiej, dla siebie<br />
zamiast poznać ciebie<br />