Chciał i wybrał jedną z dróg-pewien bardzo mroczny skrót.
Coraz słabiej światła promień padał nań dzień w dzień , w ciemności skonał miłości cień.
Dla banknotów zrobi wiele teraz to jego nowi przyjaciele.
Duch popadł w przygnębienie, sumienie wydało ostatnie tchnienie.
W ciemności zrodziła się wielka gorąca miłość ślepa, nie przeznaczona dla człowieka.
Przejebane.....
Życie od teraz zawsze będzie za mało kolorowe...
System, System tra la la la ........
System, system nas zniewala ........
Ku pamięci Grześka W. mojego najlepszego przyjaciela sprzed zaćmienia...