Nie każdy te zrozumie,choć zrozumieć chce<br />
Zbyniu ach Zbyniu ,Ty jeden rozumiesz<br />
że to co mówię,co piszę,rzecz inną wyraża<br />
Nie jestem jak ''Fakty'',''Nie do wiary'',czy ''Uwaga''<br />
<br />
Szanuję Cię tylko za dawny ideał<br />
Lecz nie do końca bo'm się nie sprzedał<br />
Nie do odrzucenia propozycji-nie przyjąłem<br />
Dlatego żeś gniewny, a ja wolno konam<br />
Zabrałeś mi wiele,lecz Cię wciąż poważam<br />
Lecz Twój chory honor-na to ciągle zważam<br />
Rozumię nawet Twój punkt widzenia<br />
że przebaczenia nie ma dla nieprzebaczenia<br />
Zrozum to ostatnie -łacina tu bliska<br />
<br />
Dlaczego chcesz rozmawiać z dalekiego bliska?!<br />
<br />
Mylisz pojęcia-nie jesteś zakłamany<br />
Pokochaj poezję i poczuj jej prawdę<br />
Nazywasz mnie przyjacielem,chociaż jestem błaznem<br />
<br />
Pomocy nigdy nie potrzebowałem i nie będę<br />
Pomyśl- tylko w dzień-kto jest wielkim błędem<br />
<br />
Każde pojęcie tutaj coś zawiera<br />
I wiem że to boleć może i potrafi<br />
Chociaż tak daleko myśl Twoja wciąż bawi<br />
<br />
Ze względu na szacunek do Ciebie i Boga<br />
Litery duże piszę -dla Was obojga<br />
<br />
Gdybyś coś powiedział ,nie podważając siebie<br />
Mógłbym się z Tobą równać-lecz co to dla Ciebie<br />
<br />
Masz sie za kogoś kim nigdy nie będziesz <br />
Wciąż Cię poważam -mój Kochany Błędzie<br />
Tylko nie rozpaczaj nad już przeczytanym<br />
Śmiej się jak dalej Mój Marmurowany<br />
<br />
Jesteś jak Mickiewicz ,ja jak gołąb-rycerz<br />
Ta sama legenda-kto dla kogo krzyżem?<br />
Mała litera dla małych,duża.....-bez kiczu<br />
Jak pamiętam dobrze-gołąb siedział na mickiewiczu<br />
<br />
Tylko nie obrażaj się srodze jak to do tej pory<br />
-bo to tylko szczeniackie wybryki,metafory<br />
<br />
Poetą nie byłem-znam-nie chcę zostać<br />
Już za te słowa powinieneś mnie schłostać<br />
Lecz wierzę w Twoją równowagę ducha<br />
Pamiętam bardzo dobrze Twój uśmiech-usta od ucha do ucha<br />
<br />
Nie obrażaj się tylko Przyjacielu Drogi<br />
Ten przekaz może tylko mi zaszkodzić!<br />
Ty to podlicz w swoim czarnym notesiku<br />
Gdy pójdziesz między piwkiem.......<br />
<br />
Lepiej pisać ,bo wiem,że mówienie bardziej boli<br />
Gdyż nawet bezwładne-trudno naprawić powoli<br />
Zaś pisanie -też z serca-lecz korekta dozwolona<br />
To jak wolne dolewanie trucizny<br />
Jak Barbarze Bona<br />
<br />
Pamięć mi została jak płakałem srodze<br />
Byłeś przy mnie jak swój pies przy pana nodze<br />
Kiedy zaś zmieniłem swoje zachowanie<br />
Zacząłeś strożyć kły jakbyś miał kaganiec<br />
Gdy grałem pod muzykę -machałeś ogonem<br />
Kiedy przestałem-stałeś się Charonem<br />
<br />
Lecz i to wybaczam-śmiech to we mnie wzbudza<br />
żeś dobry póki wyłudzasz<br />
To nie koniec-bez nerwów-rzecz to ludzka przecież<br />
Czerpiesz póty czerpiesz<br />
<br />
Dla rozładowania takiej atmosfery<br />
żeś przecież Jedyny-Zbyniu!!!<br />
-powiedz''do cholery'' albo nie mów nic<br />
-też to rzeczą ludzką<br />
..................................
Też do tego doszedłem-...''na próżno''
Niestety za późno<br />
<br />
Mówiąc-ryzykujesz,milcząc-nie postępujesz<br />
Lekko odsłonięte karty.-Karty?-Jakie?<br />
Byliśmy i będziemy-....Zawsze???-na bakier.<br />
<br />
