sens mojego istnienia
dojrzałem
może nierytmicznie
bo po skrawkach cienia
ile czasu do stracenia
by w milczeniu
nadać życiu celu
i jak cent na Westriver
zostać znalezionym
zainwestowanym
zebranym jak plony
amerykański sen już był obsadzony
wybrałem nasze szklane domy
a zegar goni