przecież mogłeś
zrobić z niego
niezłą piszczałkę
radowałabym dźwiękiem
jakiegoś szamana
wszak oni lubią
instrumenty
z ludzkich kości
a teraz mi brak
dotyku dłoni
ciepła oddechu
dobrego człowieka
na cóż mi ta kobiecość
gdy tęsknej melodii
nie ma komu
zwyczajnie posłuchać