dżem
krem
wtem
bem
tren
sen
szczęście
wręczcie
męczcie
wiecznie
wstecznie i
bajecznie
skutecznie
mocno i
walecznie
bezpiecznie
społecznie
**
poszedł tam
i wrócił sam
naprawił kran
osiągnął stan
wymyślił plan
wypalił łan
dogoniłem słońce
wysłałem gońce
ukrądłem mące siłę kosmosu
**
mgliście koliście soczyście
zbieram liście
trawię kiście kosmos drzewo
tańczę niebo
śpiewam tczewo
skręcam w lewo
czyste ręce noszę
prawdy miałkie głoszę
łaski pańskie proszę
a mam te dwa grosze
zawsze mam tyle co nic
zasady i klątwy to cyc
z góry na dół zwą hyc
pogląd na sprawę to pic
**
będąc więc wiele niewyspanym
w sercu myśli silnie narwanym
tyle co nic a jednak wyczekanym
jak muzyka przez ptaki wyśpiewanym
**
trawa śledź miecze ciecz
biegnij śpiewaj mleko lecz
noś wspomnień bagaże
co uzbierasz wszystko wlecz
co ci rzucą dawaj kecz
jedz ulubione draże
zobacz dużych bogów mecz
co ci rzucą dawaj fecz
nie rób co ci każę
[komentarz: zasadniczo należy pisać w dół coraz dłuższe wersy, czasami wyłania się jakiś pomysł to się ciągnie, nie to nie. polecam]