gdy rzekomo niezmywalny marker
spływa po powierzchni,
niczym łza po policzku dziecka..
To dziwne,
gdy nagle
przez niby nieprzemakalny płaszcz,
woda leje się na nasze ciało tak,
jak z wodospadu.
I to dziwne,
że pozornie wrażliwi ludzie
ranią nas, nie rozumiejąc,
co czujemy,
w taki sam sposób,
w jaki robi to szkło,
które wbija się głęboko w naszą skórę,
dobitnie wzbudzając w nas ból..