na uśmiech,na szczęście...
Panoszą się wszędzie wokół....
Tylko psychiatry im brakuje...
Niewielu udaje normalnych....
Gdzie by nie spojrzec,
to zakochani,
chocby we własnych odbiciach,
o prawdziwej miłości
nie mając pojęcia...
Albo żebrzący o skrawek serca,
przechodzących obok...
Wszystko jednostajne
wokół miłości się toczy....
Niektórzy zapomnieli,
że miłośc to choroba,
na którą nie ma lekarstwa....