byłem mały
siostra w łóżeczku
ciasno kajdanki uwierały
łzy na policzkach skapywały na podłogę
bili go pałką gumową
pusty dżwięk odbijał się od nerek
wprowadzili do suki
szedł jak jakiś zwierz
spotkałem się z nim po kilku latach
podarowałem mu harmonijkę