wydostał się ze swojego kretowiska pełnego ciemności
teraz stoi na górze i patrzy dookoła
szyja boli od patrzenia
oczy się męczą
lepiej zrobić odwrót i wskoczyć z powrotem
ale coś ciągnie na tą zieloną łąkę
ciągnie.. kto? co?
życie ciąga nas po łące
pełnej kwiatów, nierówności, pełnej zapachów, kamieni, pełnej życia, pełnej os atakujących żądłem i kleszczy spijających krew
to miejsce zielonej nadziei
umrze ostatnie
tu trzeba uważać na każde źdźbło i czerpać z niego życie