ten krzyż,
tak ciężki od bólu
i łez
nie raz za Ciebie
przelałam swą krew,
byś mógł życ
i cieszyc się moim zyciem,
choc tak silny zadałam Ci ból...
Dla Ciebie dźwigałam
ten krzyż
przez całą tą drogę krzyżową
mojego życia
Jeszcze kilka metrów
i nastąpi koniec
bo wiem,
że już zawsze
będziesz przy mnie
Pogrzebiemy wszystkie
dawne tęsknoty
i cierpienia,
wzniesiemy się razem
wprost do nieba
Wiem,że gardzisz mną
teraz,lecz pamiętaj,
wszystko co zrobiłam,
zrobiłam z miłości
do Ciebie...