<br />
<br />
z bielą papieru walczy<br />
tonie w atramencie myśli<br />
pod ciśnieniem wylewa słowa<br />
i plami <br />
bezgłośnie<br />
sacrum milczenia...<br />
z profanacji rozgrzeszony<br />
po raz kolejny<br />
<br />
szczęśliwy?<br />
<br />