<br />
Bezbronny, wszystkie bym drzwi wyrwał<br />
Drzwi milion<br />
Wszystkie kamienice<br />
Rzeźby co ponad dachy...<br />
<br />
Już kiedyś... To była Warszawa<br />
<br />
Bezbronny, szukać mi źródła<br />
I stopy jak dusze krwawią<br />
<br />
A tam gdzie Nelson ma skwer?<br />
<br />
Och! Nie! Madame Tussand's<br />
Nawet wosk tego wszystkiego nie zniesie<br />
Ludzie nie widzą gdy w tłumie brną<br />
Gdy przybój znurzonych, wygasłych niesie<br />
<br />
Już kiedyś... To była Warszawa...<br />
Dwa gołębie na jednej ulicy<br />
Szukały, drżały...<br />
I tylko ich ciała... Nagie groby<br />
Pokrwawione<br />
Gdy umilkła wrzawa<br />
<br />
Przy swojej galerii. Ją znam<br />
Tu nic nie wygasa<br />
O! Widzisz! Tu Rubens, Van Dyck<br />
I jeszcze Rembrandt<br />
O! Widzisz! To jest Asyria, to Babilon<br />
To jest Picasso, Munch i Grosz<br />
Przy swojej galerii. Tu żyję chwilą<br />
<br />
Zostanę