zręby żalu<br />
nad pożartą <br />
przez zepsutą miłość<br />
duszą<br />
co woła bezzębnymi ustami<br />
o życie<br />
zniewolona więzami<br />
strachu przed<br />
kolejnym zawodem<br />
i stoi naga<br />
przed nim<br />
ze wstydu<br />
z grymasem na twarzy<br />
co uśmiech udaje<br />
myśli żałosne<br />
próbują skryć<br />
miejsca wstydliwe<br />
na próżno