na leśnej polanie palę ognisko
byś wypatrzyła moje uczucia i miłość niewinną
skromny jak dziecko mały zadowolony
ze swoich zabawek
czekam i czekam na słowa jak rzeka
płyną obłoki w oddali po leniwym niebie
promienie słońca chowam do kieszeni
całujesz usta wiśniowe jak miło wesoło
czekam i czekam na słowa jak rzeka