gdy na ten świat
przyszłam
a zamieniona zostałam
w złotą rybkę,
by kiedyś mógł
mnie złowić ten,
który jest pisany..
Kiedy to nastąpi,
ofiaruję mu całą siebie
i wszystko co mam,
choć to niewiele,
może nawet przyniosę
niewiarygodne szczęście?
Czekam aż się pojawi
i odczaruje mnie
zanim wybije północ...
Póki co,
żywiona jestem nadzieją,
wiarą pojona,
a w piersi mieszka miłość,
której nic nie pokona...