obiecuję po stokroć ,
jesteś jak płomyk szczęścia ,
myśląc o tobie czuję .
Ból .
Gorycz .
Rozczarowanie
Uczucia te mają kształt cierni ,
myśląc o Tobie wiem , że żyję .
Jestem człowiekiem .
Ból po odejściu
pozwala mi walczyć , ,
znajduję nowe pasje ,
cicho wierząc , że nie znikniesz .
Jestem człowiekiem .
Nie chcę kochac ,
miłość rani ,
zabiera ten łuk triumfalny naszych serc
modlę sie o kulę ,
chcę wbrew rozsądkowi zniszczyć siebie
Jestem człowiekiem .
Mnożę ból o stokroć ,
igrajac z losem , by
znależć Cię na nowo .
By czuć znów na nowo .