prawde o pochodzeniu
i tożsamości człowieka,
kierując się etosem
wyznaczonym przez Stwórcę...
Całym sobą okazuje Bogu
bezwględną estymę i miłość,
błądząc po świecie
z bagażem doświadczeń i win,
poszukując celu i portu,
w którym mógłby zostać
i osiąść na stałe...
Człowiek za to wszystko
otrzymuje obojętność
i niechęć ze strony tego,
który go stworzył....
Człowiek to istota zmienna,
stająca sie jednocześnie
realistą,eskapistą i eremitą,
by w chwile później
zmienić sie w bliżej
nieznane stworzenie...
I tylko Bóg jeden wie,
co z nim dalej będzie,
przecież nie może się tak
tułać nigdzie i wszędzie...
Bóg i człowiek-
dwie odrębne istoty,
a jednak takie same,
dwaj epigoni,
żyjący we własnych światach
tak różnych od siebie...
Wszystko co ich łączy
to wiara,nadzieja,miłość
i najświętsza czystość,
choć często pokryta
plamami z grzechu...