zapamiętam fotografię
kiedy znów
na wschodzie wzejdzie
plan przeleję snem na papier
zamigoczą w oczach kłosy
słońce śmiechem poplątamy
w jednym rzędzie wyruszymy
mitologii dobrze znani
pary znaków
drogowskazy
Ci co w gwiazdach
kochać mają
utworzymy galaktyki
zwane ludzką życia gamą.