z pięknych słów
i najszlachetniejszych
czynów i wyruszmy nim
w bezkresną podróż,
by odnaleźć i wypełnić
przeznaczenia cel...
Ozdóbmy go liśćmi
laurowymi,liliami,
oliwkami,różami
i anielskimi piórami...
Za pożywienie posłużą nam
wiara,nadzieja i nieziemska
miłość,
a pragnienia zgaszą
senne marzenia
i chwile pełne uniesienia...
Na samym środku
drzewo życia posadzimy
oraz krzew podświadomości,
a blask klejnotów
będzie nam światłem
wskazującym drogę...
I będzie jasno tak,
że nawet w środku
najciemniejszej nocy
trwać będzie jak za dnia...
Uwierzyć tylko trzeba,
by wytrwałością
otworzyć drzwi do nieba,
a wszyscy zgromadzeni
zostaną przyjaciółmi
gotowymi na wszystko,
a wtedy już szczęście
będzie naprawdę blisko...