dumnie szybuje,
lilia na ziemi
dobrze się czuje
lilijka kochając
do orła wzdycha,
orzełek nad kwiatem
prężnie pierś
nadyma i posyła
spojrzenie
i wnet się zachwyca
zbliżyć się pragnie
bezszelestnie
i zabrać ze sobą
lilię do gniazda,
lecz jego szpony,
gdy się zbliżając,
rozdarły kielich
i płatki śnieżno białe
purpurowa ciecz
spłynęła po szponach,
a z oczu ciurkiem
jedna wielka łza
lilia szczęśliwa
po drugiej stronie
stoi i w okno
marzeń spogląda
że choć przez chwilę
mogła przyczynić się
do zaznania szczęścia
przez najdroższego,
ukochanego orła...