zabłoconymi butami, jakby nie było<br />
wycieraczek przed domami.<br />
Siedząc w autobusie obok takiego<br />
czujesz woń wczorajszych wiadomości<br />
ze świata kultury wędliniarsko-milicyjnej.<br />
Ludzie z mapą i orientacją w terenie<br />
ma obszarze tego życiowego burdelu.<br />
Wstaje taki rano, włącza radio,<br />
słucha populizmów i porad<br />
jak żyć burdelowo.<br />
A jak się zbiorą w grupie i znajdą<br />
innego, czystego, a nie daj Bóg,<br />
takiego co chce lepiej,<br />
to zakatują intruza w zaułku<br />
z mętnym powietrzem ich świata.<br />
A jak skończą, to w kościele<br />
opłukiwać będą ręce i wycierać palce.<br />
Głowa, piersi, ramię, ramię.<br />
Śnijcie słodko<br />
krzywowierne skurwysyny.