bieda wita cię w progu domu
w portfelu złotówka kupię zdrapkę
mam kilka szans
by odwrócić los
pożycz mi szczęśliwych dni
zaufaj sobie kochaj sercem
miłość bogactwem świętym
wśród nas zamknięty świat
dobro zakwitnie paletą barw
pędź z wiatrem pod wiatr