na cztery spusty<br />
i przyrzeknę ci <br />
miłośc<br />
i wierności<br />
w zdrowiu i w migrenie<br />
w rozmarzonym szczęściu<br />
i w gorzko kwasnych sekundach<br />
w rozkosznym zbytku<br />
i w nicości wszystkiego<br />
i że cię nie wypuszcze<br />
aż do smierci<br />
nie nie, że cię nie oddam śmierci<br />
za dobrze by jej było.<br />
Niech się tak śni.<br />
Amen.