prężę swoje ciało,
a Ty ciągle mówisz,
że to zbyt mało...
powoli zrzucam
z siebie kolejno
warstwy ubrań,
by w pełni się oddać
błogim uniesieniom...
nie jestem prostytutką,
jestem tylko Twoja
i czynie to wszystko
tylko z miłości
i pragnę zaspokoić
nasze pragnienia
niech świat się wali,
ja nie przestanę,
do ucha czule
szeptać będę
dwa magiczne słowa,
od których nawet boleć
przestaje każda głowa...