dokąd,
nie wiadomo gdzie,
może tam gdzie
czeka mnie nowy,
może lepszy dzień
w samotności kroczę,
nie lękam się,
bo wierzę,że świat
zbyt piękny,
a ludzie zbyt dobrzy,
aby mieć powód,
żeby naprawdę się bać
przecież tu wcale
niepotrzebny strach,
więc znowu cicho
wołam,proszę i błagam,
niech ktoś powie,
w którą stronę udać się,
by odnaleźć miejsce,
gdzie mogę znaleźć
Ciebie,
dokąd mam iść,
by dobrze było nam?