kochany boski kochanku,
otul ukochaną czułością
o poranku....
Przygarnij światło
ukryte w letnim
powiewie lekkiego
jak skrzydło motyla
wiatru...
Rozpal serce swoje
i serce ukochanej
namiętnymi pocałunkami
oraz dotykiem prowadzącym
ku wschodzącym gwiazdom...
Połóż się blisko,
przytul najmocniej
jak tylko potrafisz
swoją najdroższą,
swoją wymarzoną lubą...
Ona będzie Ci skarbem,
takim najcenniejszym
z wdziękiem i chlubą...
Twoja oblubienica
już nigdy Cię nie zrani,
nie skrzywdzi i poprowadzi
Ciebie wprost do nieba bram...