nie wędruje w przestrzeni
cudzych zdań i udziwnionych znaczeń
jest wyłożona na tacę bliżej ziemi
nie łaknie banalnej pieszczoty
ułudy romantycznych wynurzeń
nie jest wyniosła jak gotyk
nie śpiewa w kościelnym chórze
ma w sobie namiętność i seks
potężnie ściśnięte w przeponie
to tylko jej gładki brzeg
poczujesz gdy w tobie zapłonie