miłość to cierpienie
cierpienie rodzi ból
który przeszywa jak bagnet wroga
głodny miłości
szalony przybijam do krzyża
skazuje na śmierć niewinne sumienia
serce bije do póki w żyłach krew
z miłości umieram w kaftanie bezpieczeństwa
budzę do życia sny na antypodach