jeszcze bardziej
niż dwanaście lat temu,
obdarzyć zaufaniem,
poczuć się wreszcie
bezpieczną i spełnioną,
dzielić się z innymi
szczęściem,które zagościło
i przyniosło prawdziwą
najwierniejszą miłość,
przyjaźń i wszystko,
co najlepsze i najbardziej
wartościowe:
uśmiech na twarzy tych,
których właśnie tak
się pokochało i w odległej
przeszłości całą sobą
fiat jednym spojrzeniem
niemym głosem powiedziało
jedno magiczne słowo,
a jakże wymownie
najczulszym zerknięciem,
jak za magicznym zaklęciem
niezwykłe słowo KOCHAM,
wpisane w treść życia
i w sercu wyryte siłą
myśli o Tobie przynajmniej
podświadomie,niewinnie
uciekając w snach
do ramion ukochanych,
upragnionych,tęskliwie
wyciągając swoje zbolałe,
cierpiące dłonie,
czekając wytrwale,
aż płomień w sercach
mocniej zapłonie,
płomykiem jaśniejszym
i piękniejszym niż
gromady gwiazd lśniących
na wysokim,pełnym uroku
Boskim niebie,
królestwie,do którego
zmierza każdy z nas,
pokochać właśnie tak
to jedyna droga,
by znaleźć się właśnie tam...