O wspólnym niebie marzyć,
Chcieć dobra dla idei,
Horyzont zdarzeń przyjmować,
A z pokorą znosić cierpliwie
Myśli i słowa,nawet te bolesne
Tylko po to,by sprawić
Radość,która nie przeminie
Z wiatrem żegnać co dzień nałe niepokoje,
Euforię dzielić na pół,
By i Twoim udziałem była
Aż po kres naszych dni
a teraz....ciiiii..........