jesteś zawsze tuż obok
potrzebuję ciepła i rozmowy
w długie jesienne wieczory
kochanie co się z nami stanie gdy nas zabraknie
pragnę jak najdłużej spędzać z tobą czas
uczucie kwitnie od kilku lat
nasze dzieci radość bycia z nimi
napędza siłę by żyć
wszyscy śpią my szukamy wspólnych chwil i wspomnień
nie lubisz rozstań choć tęsknota łączy jeszcze bardziej
jak sztywny sznur związani płyniemy ku sobie
nawzajem przez łzy przez ciemną noc bez latarni
niesieni przez garb ziemi dążymy do celu
choć nie widać jego brzegów
kroczymy naprzód
walczymy nie ma przebacz
rzeka łez na oczach mgły opadają
z każdym promieniem nadziei
świat się zmienia lecz nie my
kocham cię