miłości moja,spraw proszę,
abyśmy mogli patrzeć
jedną parą uszu,
patrzeli jedną parą oczu,
jednym noskiem
i podniebieniem mogli
smakować poznawając życie,
rączkami chwytać każdy
mijający dzień,
podtrzymywać nadzieję,
która mieszka po cichu
w maleńkim,rozkosznym
serduszku,bijącemu
jednym,wspólnym rytmem,
siłą miłości z naszych,
bezkresnie kochających serc,
zbudowana niegdyś wspólna
przyszłość zrodziła jeszcze
lepszy oraz słodszy owoc
najpiękniejszej z miłości...
niech spokój na starość
kiedyś w nas zagości,
a póki życie młode,
żyjmy chwilą,chwytając dzień
i oddając się bez reszty
szczęśliwej,namiętnej miłości...