na zwiastowanie bociek na gnieździe stanie
bronimy od wieków swych granic
w nas siła w nas radość na polach zboża
urodzajne lata potrzeba rąk do pracy
nie uciekaj młody człowieku jak z gniazda ptak
zbudujemy wspaniały kraj
zbudujemy dom
w sercach nadzieja rozwiąże każdy problem
na pastwiskach krowa ryczy
przerywając ciszę jak pajęczynę
konie w galopie słońce rozjaśnia grzywy
piękny pejzaż tuż za oknem rozciąga ręce
jesienne prace w polach w pocie czoła
jak pszczoły na kwiatach niosą wszystko do ula
każdy chce zdążyć przed nocą
kocham swój kraj
zostawiam tu pot łzy i krople krwi
niegdyś rozciągał się od morza do morza