nie boj się zadbam o okruchy chleba
komory serca wypełniam miłością
przystawką są jak barki pełne szczęścia
podaj ręce przytul marzenia
wszystko pozmieniam
myśli niejasne zamiatam pod dywan
rozpieszczam cię słowami
dzień jest dłuższy od snów przyklejonych na ścianie
na poduszkach teleportuję obrazy z dzieciństwa
wypełniam puste miejsca pestkami radości
kawa pobudza zmysły papieros dobry dla artysty
usiądź przy stole dialog układa się jak kostka Rubika