marsz zmieszanych pragnień
bez sortu logicznego myślenia
odrzut
homofobów
chamów
pustaków
stereotypów
nie widać recepty
na nowy ład
na normalność
patrząc na to skupisko
Ojców pracy
Ojców mediów
Ojców dyrektorów
szaleństwo kiczu dusi gardło
tych ostatnich najmniej szkoda
rodzicieli niecnych szopek
multiplexów
buldożerów
pieniących się wzorem anarchistów
prawdziwie widzialne są cienie
ukrytych interesów
wstydliwie skrywanych
za maską niezadowolenia
jest jednak recepta w tej beznadziei
wysokich cen,
pustki moralnej,
bezrobocia
Młodzi, którzy
nieprzesiąknięci woskiem
palących się od gniewu świec
myślą racjonalnie.