zostawiam ślad coś o mnie i o tobie
zimno przenika sny na antypodach
w duszy pusto sople grają poezję
zatrzymany czas wybija godziny rozstania
na wietrze jesiennym patrzymy w oczy
jedna łza odmieni wszystko zmieni świat
pragnęliśmy siebie wzajemnie
pozostały tylko puste koperty twoje zdjęcie
miejsca nie wypełnione miłością po brzegi
zgubiliśmy się gdzieś na ulicy miejskiej
wśród ścieżek w parku
szukam śladów
muzyka fałszywie przygrywa szybkie tępo
żegnaj nie budź ze snu jakim jest życie