<br />
Wyciszę dziś swój głos by powiedzieć prawdę<br />
te kilka słów co w mych ustach brzmią tak marnie<br />
tych kilka nędznych słów o wieczności<br />
co ucieka jak dźwięki nut bez litości<br />
<br />
Kolejny stracony dzień kolejny na marne<br />
zamykam oczy co świata nie warte<br />
wychylam się na wiecznych dni moście<br />
skoczyć bym chciał by się rozbić bezlitośnie.<br />
<br />
Ja tylko nie chcę się czuć wiecznie samotnie<br />
choć by leżeć u czyichś stóp tam mi wygodnie<br />
gdzie spojrzę nie ma nic tylko nicość<br />
w lustrze tylko ja i litość.<br />
<br />
19 marzec 2007<br />
Godzina 19:45 <br />