bo zjadam jak koza worek nawozu
i lubię też kozy przycisnąć na sianie
i to właśnie słynne moje bolcowanie
pisze takie gnioty po to oczywiście
żeby się dowartościować bo mam pryszcze
na całym ciele, a najwięcej na wacku
jest ich dwadzieścia- liczyłem po omacku
wierzcie mi ludzie nie jedna była moja
gdy kartkowałem lepką ręką playboya
serem z pod napleta mi śmierdzi okrutnie
o to z moją kozą toczę ciągłe kłótnie
Jestem raperem i jeżdżę rowerem
i do powiedzenia mam wprawdzie niewiele
ale piszę gnioty o słynnych podbojach
co chwila przerzucając karteczki playboya
cieszcie się że macie normalne przyrodzenia
bo mój penis co dzień kształty swoje zmienia
raz jest batonem a raz jest jak banan
nie mam już pomysłów tak więc: sia na na na
gdy bym miał coś w głowie oprócz kupy trocin
skończył bym z pisaniem tych nędznych wypocin
ale gdy z gimnazjum wracam po dniu szykan
zaraz za komputer i playboya chwytam
i tak mi się roją w głowie te głupoty
i dobrze że mama nie wie wcale o tym
walę Niemca po hełmie i stękam siarczyście
aż mi wybuchają od ekstazy pryszcze
Nie ma to jak kozu, kozu tu i tam
mówi że bolcuje- zabawia się sam
bo ta jego koza jest gumowa też
bo się z nim zadawać nie chce nawet zwierz