dookoła ciemno już,
radio smętnie cicho gra
i tylko niemy wiatr
wskazuje widoki
pełne jasnych barw
z nadzieją na lepsze jutro...
Bezpieczna przystań,
do której właśnie dobijam
na swojej tratwie
z moich łez i wspomnień
czuję,że mnie oczekuje,
gdzie zaczniemy razem
nowy rozdział naszego
wspólnego istnienia,
wzmacniając wiarę
w marzeń spełnienia...
W głowie nagle pustka-
jak za mgłą Twoja twarz,
a tak pragnę móc wyznać
jak bardzo było mi Ciebie brak,
lecz wiem i mocno w to wierzę,
że teraz wszystko się zmieni,
gdy oboje bardzo tego zapragniemy,
by być ze sobą,
zbudować nowy dom-
taki z sennych marzeń,
gdzie wokół rozprzestrzenia się
woń najpiękniejszych róż,
zawsze świeżym chlebem,
a miłość by była
treścią naszego życia...