nie zostawią cię na świecie samego
doliną ciemną idę zła się nie lękam
przysięgałem Tobie
wręczyłeś w zamian nadzieję i odwagę
na smutne dni wina dałeś
rozweselam ducha swego
siądź napij się z kielicha mego
po tak męczącej podróży dzban ci się należy