zrozumieć ciszę
w ogniu namiętności,
trzymając w dłoniach
skrawek nieba,
doprawione słodyczą
niepojętej miłości,
splecionych rąk,
potoku pocałunków
na odsłoniętej skroni...
taniec zmysłów
tuż przed nami,
gonimy osobno
za marzeniami,
pragnąc ich spełnienia,
choć przecież
tak niewiele trzeba,
by dotrzeć do wspólnego nieba
przystanąć na chwilę,
spojrzeć tuż za siebie
i ujrzeć upragnione,
wymarzone szczęście....