skradłeś moje serce,
nie dając w zamian
nic wiecej...
Zostawiłeś mnie samą
na wyspie z sennych marzeń,
zatykając uszy
i zamykając się w sobie...
W twoich oczach odnalazłam
postać,która od dziecka
pojawiała się w moich snach,
którą szczerze pokochałam,
choć przecież jej nie znałam..
Zakochałam się
w tej tajemniczej osobie,
którą przekazać pragnełam tobie,
ponieważ wiem,że to byłeś ty,
czy można chcieć więcej?
Na samą myśl
o tamtym spojrzeniu
ciepło się robi na duszy i sercu,
podziwiam w ciszy blask
twego serca i pamiętnego spojrzenia
twych oczu..
Całymi latami milcząc
myślami dla ciebie śpiewałam,
wołałam,byś wrócił
i nieustannie swoje dłonie
w twoją stronę wyciągałam...
Przyjmij ukochany dziś,
skrwawione,stęsknione serce,
nie zważaj,że tak późno
to się dzieje,
wybacz mi proszę
te wszystkie szare dni...
Przyjmij,najdroższe szczęście moje,
nawet nie wiesz,
że tak dawno zrozumiałam,
że bez ciebie nie znaczę nic,
jestem tylko nikim...
wybacz mi..