przyjąć miłość,
jakiej nie znałam,
a którą dostrzegłam
w tobie i chciałam
przyjąć ja właśnie od ciebie,
lecz nie czułam się godna
twojej uwagi,
podarować chciałam
kwiat niewinności
w odpowiednim czasie
przyjęłabym i dzisiaj,
gdybyś tylko pragnął
i po prostu był,
przyjąć ciebie ochoczo,
pełna nadziei,
iż nie odtrącisz mnie
mimo wszystko
dziękuję i przepraszam,
że się spóźniłam,
choć byłeś tak daleko,
to zawsze kochałam,
gdyż w swoim sercu
w pamięci zachowałam
i kocham nadal,
lecz nie wiem,
czy to jeszcze ma sens,
ale pamiętaj:
ja nigdy nie zapomnę,
nie zapomnę twarzy,
ponieważ co noc mi się śni,
a na samą myśl
całe ciało z podniecenia drży...