na palcach cichuteńko<br />
bądź bliżej<br />
budząc oddechem<br />
zimnym jak wiatr w górach<br />
sny gorące i duszne<br />
<br />
nie odrywaj wzroku <br />
nawet na mgnienie czasu<br />
źródłem krwi się stań<br />
płyń strumieniami od środka<br />
podmyj zastygłe wulkany<br />
ogniem<br />
<br />
a jeśli tylko będę chciała umrzeć<br />
stwórz mnie dla siebie <br />
esencją <br />
zamkniętą w powiekach